A wczesniej jak bylo? Widziales poprzednie sesje? Tak samo stawiali batony-popychacze po kilkadziesiat k, opychali ile mogli wystawiajac male zlecenia z prawej (i walac w lewo jak tylko sie ktos nad batonem ustawil), pazerny leszcz lykal, jak konczyl sie uliczny popyt to batoniki znikaly, a kurs nurkowal. Tak bedzie i teraz, obserwuj.