Przecież pisałem że jest takie ryzyko, nie pisałem że tak będzie i nigdy nie pisze że coś jest pewne. Mam przeprosić że co? Że mogę mieć rację i że wypada mieć też krytyczne spojrzenie? A może kiedyś moje pisanie uratuje Ci kapitał bo zwrócę uwagę na coś istotnego… ja wiem że większość woli czytać cukierkowe głupoty i wyobrażać sobie co kupują za zyski z mercatora 2.0 …