I jeszcze jedno. Wiecie dlaczego ta wiadomość o sprzedaży akcji przez prezesa jest taka zła, bo są tylko dwa wytłumaczenia tej sytuacji. Pierwsze to, że w spółce dzieje się coś naprawdę złego i prezes wyjął sobie bańkę bo wie, że przez dłuższy czas po wyjściu na jaw tego czegoś nie będzie takiej okazji. I drugie, nie wiem czy nie gorsze niż pierwsze, sprzedał bo z kimś się umówił żeby zrobić panikę i wytrzepać do końca z tanich akcji drobnych akcjonariuszy. W takim przypadku to nie chciał bym mieć akcji tej spółki nawet jak pójdzie w górę. Jest jeszcze trzecie wytłumaczenie, które według mnie nie wchodzi w grę potrzebował mln. zł. W to nie wierzę patrząc na dotychczasową karierę prezesa zarządu.