Mi pod nieobecność sprzedał wszystkie akcje na górce automat jak byłem w lecie na Węgrzech, bałem się że zostanę bez akcji, ale od tego czasu tylko spada. Nasza bananowa jest pełna małpek - na prawdę nie rozumiem tego, Polarisa do tej pory podniosły 2 razy spółdzielnie, pierwszy raz z groszówek przy zmianie firmy, drugi był już po scaleniu akcji właśnie w lecie. Za pierwszym razem jak spekulanci pisali o turbinie i sposobie na raka to naprawdę gnoje przegięli, to przecież normalna spółka na długie lata (z krótkimi przerwami) ze zdrowym podejściem, a nie marsjanie co nagle przylecą z worami złota zebranego z pasa asteroid, z tym że w normalne spółki na bananowej małpki nie wierzą, mam nadzieję że to ktoś podbije gdyby w przyszłości wyszedł tu bananowy cyrk.