To nie gadaj głupot. Tutaj jest na chwilę obecną równowaga pomiędzy podażą a popytem, jeśli już. Ale jak spojrzeć na wykres z ostatniego tygodnia/ dwóch tygodni to wzrosty były zawsze na gigantycznych obrotach a spadki na małych. Nie można tego wyjaśnić inaczej jak "gruntowną" wymianą akcjonariatu. I ośmielę się stwierdzić, że tu był bardzo duży popyt vs jakieś paranoja, bo kto sprzedawał w samym dołku ze stratą 80%? Albo paranoja, albo zaplanowana akcja - za tą drugą tezę przemawiają właśnie obroty.