Poza licznymi błędami językowymi (wypadałoby, aby osoba po napisaniu raportu, przeczytała te kilkanaście stron) same ogólniki. Nowością jest tym razem brak komentarza we wstępie odnośnie sporu z byłym akcjonariuszem. Nie wiadomo czy prototyp urządzenia znowu działa, ani gdzie, kiedy i za co powstanie zakład produkcyjny.