portal to obecnie promil...marginalna sprawa...coś co ma przyszłość w przyszłości i dlaczego warto to już teraz wdrażać... dlatego, żeby za kilka lat móc powiedzieć... nasza wiarygodność to X lat istnienia na rynku... byliśmy w czołówce... nasze gwarancje to XXXX zadowolonych klientów
bliższa przyszłość wg. mnie to oddziały PBS Finanse (i tu nieprzypadkowo zaczynają od Śląska i Małopolski, lokalnie czyli Sanok, Krosno, Jasło już są silni) ... duże aglomeracje, dużo podmiotów, dużo potencjalnych pożyczkobiorców...
no i szansa ominięcia dytektywy T przez podmiot zależny... mniód malina:-)
PBS jako lokalny bank zna lokalnych biznesmenów, zna ich sytuację ekonomiczną... kilka lat temu banki prześcigały się w kredytach... chcesz kredyt... masz... ile dusza potrzebuje? 5 mln...? 10 mln...? damy Ci 15 mln... bo Ciem lubimy :-)
a teraz... noooo Kochanieńki...teraz to dyrektywa T... no i d.... :-)
chcesz kredyt 5 mln... ale Kolego max twoje zdolności mówią, że możemy przyznać 2 mln... a damy 1 mln bo resztę uznamy za zabezpieczenie...
i tu pojawia sie PBS Finanse... chcesz kolego 5 mln... masz 5 mln... my dyrektywę T mamy w d... :-) (nas nie obowiązuje)...
ale wiesz Kolego... ta przyjemność to ciut inaczej kosztuje ;-)
no i na dokładkę:
1. GA wszedł na giełdę i to już pod swoją nazwą czyli jako PBS... Finanse co prawda, ale niemniej PBS...
2. koszty wejścia na giełdę suma sumarum minimalne 6-7 baniek...i od maja (6 m-cy) są już na tym dealu 39 baniek do przodu (prosta matematyka : cena zakupu akcji przez PBS x ilość i obecna cena x ilość pomniejszone o cenę zakupu)... nie wdaję się tu w podatki, prowizje itd itd... to około 700%... w 6 miesięcy!!!!...
co więcej... mają zebrane z Catalyst 20% swoich obligacji... czyli kolejne kilka baniek
3. czas wejścia na giełdę... nie latami... również około 6 miesięcy!!!
4. obniżenie kapitału... wyczyszczenie finansów... marzenie
nie sądzę, żeby teraz miało być po hamulcach... może spadnie, znów bujnie w przedział 1,4 -1 6... ale bardziej prawdopodobne... pyk... pyk... pyk... w góre... tak jak chce GA... co więcej... tak jak chcą wszyscy zainteresowani... :-)
a do jakiego momentu... tak pyk... pyk.. pyk... w górę...ano do takiego, aż rynek uzna że wystarczy... zdyskontuje przyszłe potencjalne zyski...że się nasyci tego typu usługami... (to się nazywa tak fajnie: krzywa życia produktu) ... a jak sie nasyci to zainteresowanie spadnie... a jak zainteresowanie spadnie to spadną zyski...no chyba, że znajdzie się coś nowego albo tak obniży koszt tego typu usług, że zmiecie się z rynku konkurencję... albo do momentu jak nie pojawi się ktoś większy i silniejszy i nas wsyśnie ... :-)
bo tak naprawdę co może nie wyjść? co? :-)
ludzie nagle nie będą chcieli pożyczać? nie ma takiej możliwości, żeby była taka możliwość... :-)
spekuła bujnie kursem? jaka spekuła? ile ta spekuła będzie miała akcji 30%? 40%? max 53%...
i co?... zwali kurs?...o ile? 10%?... 50%? ... to kto wtedy wsyśnie?... haha... ten sam co wsysnął pozostałe 47% :-)
a za co wsyśnie?... haha... za pieniążki...
które pieniążki zapytacie?... haha... ano te pieniażki co je za papiery dłużne (czyt. obligacje) dostał... hahaha :-)
a może spekuła podbije? ... haha... to kto na tym zyska??? ;-)
a w ostatnim wypadku?... haha... jaki jeszcze wariant... np. mega zwała... haha
zwalamy do ... nie wiem... powiedzmy chcemy zwalić do 0,35 PLN za akcję... oczywiście zwala GA... i co robi GA... po zwaleniu pierwszych 400k (+/- średni dobowy wolumen z ostatnich dni)... no niech będzie 500k... otóż GA informuje nas o tym... pisemnie w ciągu 5 dni...hahaha... zanim zwali 2 500k (średni dobowy x 5 dni)... a ma do zwalenia 25 000k!!!...
a dlaczego nas pisemnie informuje?... bo poza tym że tak stanowią przepisy, to jego wiarygodność jako banku i rzetelnej firmy była by = 0 w innym wypadku (np. gdyby zapomniał) i to nie tylko wobec klienta indywidualnego ale i wobec innych banków i instytucji... indywidualny klient by nie wszedł... jakby wiedział, że zostanie wydy... no... że straci, znaczy się :-)... instytucja tym bardzej :-)
a co my robimy jak nie chcemy stracić za dużo... a widzimy np. że kurs spada, a wolumen rośnie?... robimy to co robimy codziennie...haha... ustawiamy stopki... tak... dokładnie tak jak co dzień... każdy tak jak ocenia... tak jaki jego próg ryzyka... i co robi stopek?... stopek takiego delikwenta katapultuje jak trzeba ;-)
jedyne co może być to kryzys, spowolnienie gospodarcze... wszystkie te makroekonomiczne pierdułki... ale nawet to nie trwa wiecznie ;-)
a jak przyjąć takie durnowate założenie, że jeśli prezes PBS Finanse ma kilka kilka kilo... to co zabroni mieć prezesowi PBS kilka kilo?... i wiceprezesowi PBS kilka kilo?... i wicewiceprezesowi PBS kilka kilo?... i tak ciort wi... do 51%... 55%... skala ograniczona jedynie liczbą 100% akcji... więcej akcji niż wyemitowane być w nie może... haha
(a do 5% nie ma obowiązku... haha...no może jako prezes... ale jako pan X albo pani X?)
i o ile te kilka kilo prezesa, wice i wicewice może sobie w zależności od potrzeb delikwenta po rynku ganiać, to reszta czyli 47% leży sobie spokojnie i czeka... :-)
700% w około 6 miesięcy + obligacje... teoretycznie tyle zarobił by GA jeśli by teraz sprzedał akcje przy zachowaniu obecnego kursu...
ile można w 6 lat jak się tylko chce?
ile zarobi PBS Finanse?
czas pokaże :-)
no dobra to takie luźne sadownicze... niekoniecznie trafione i niekoniecznie na temat ... absolutnie luźne i absolutnie niepodparte AT ;-)
( i nie traktujta ludzie tego posta jako naganianie czy doradzanie)
sami myślcie i to jak najwięcej ;-)
pozdr