No wlasnie - to, że jakis urzędas-idiota z GPW wualił spółkę swoją decyzją nie oznaca jeszcze, że wszyscy musimy się z tym zgadzać, że musimy realizować tę przepowiednię - to od nas, naszych decyzji, naszych mózgów zależy, czy wygra urzędas i procedurka czy spółka ... i my, akcjonariusze! Swoją drogą - w czyim imieniu oni działają? Czy ktos z nas - akcjonariuszy - wystąpił do GPW z taką inicjatywą, żeby BGE położyc?