Wzmożony popyt na akcje Netwise na pierwszej sesji może dziwić skoro jeszcze kilka miesięcy temu nie było chętnych na ich zakup w ofercie prywatnej po cenie znacznie niższej niż bieżąca. Inwestorzy, którzy z taką determinacją zabiegają o papiery Netwise muszą również brać pod uwagę, że znaczna część akcji spółki nie jest objęta lock-up'em. Do niesprzedawania walorów przez 12 miesięcy po debiucie zdecydowali się bowiem jedynie założyciele, czyli Tomasz Luchowski i Jakub Skałbania, którzy wspólnie mają 63 proc. akcji. Pozostałe papiery, w tym cały pakiet należący do Runicomu i powiązanych z nim udziałowców (łącznie 28 proc. akcji obejmowanych po nominale, czyli po 0,1 zł) oraz papiery serii B mogą natychmiast trafić na rynek. Pokusa do realizacji zysków może być ogromna, skoro wartość papierów należących do Runicomu w ciągu kilku kwartałów wzrosła kilkudziesięciokrotnie.
Czy zrezygnuje z takich zysków???? Wątpię ..............................