Mi się dobrze odpoczywało w Szczawnicy w schronisku Orlica. Warunki mają pierwszorzędne, pokoje są z łazienkami, a sama lokalizacja obiektu to też jest strzał w dziesiątkę. Może ze dwieście metrów jest stąd do końcowej przystani flisackiej. W ogóle spływy Dunajcem to jest to co lubię najbardziej.