Wszystko pięknie, ale pozew jest przeciw firmie, co mi po pozywaniu firmy, która potencjalnie jest(będzie) bankrutem. To rozwiązanie jest dobre ale wobec firm o w miarę stabilnych fundamentach. Jeśli spółka bankrutuje to i tak nic jako akcjonariusz z niej nie odzyskam, a takim pozwem tylko moge przyśpieszyć jej koniec. Gdyby pozew był prawnie mozliwy wobec członków Zarządu, którzy odpowiadaliby swoim majątkiem to wtedy jestem jak najbardziej za taka formą. W przeciwnym razie to nie ma sensu.