Forum Po godzinach

Re: Centrum Chinskie

Zgłoś do moderatora
Witam.
Z tymi centrami handlowymi jest trochę różnie.
Byłem, widziałem, kupowałem tzw. "okazje" i tylko przypadek sprawił, że z chińskiego centrum handlowego trafiłem do oddalonego o 2-3 kilometry miasteczka gdzie jest dom handlowy pełen chińczyków i ich towarów.
Tych samych identycznych co w centrum. I tu pierwszy szok!
W centrum z chinką która płakała mi że zbankrutuje sprzedając mi sukienki po 15 euro (gdzie z innymi schodziłem max do 20 za sztukę). Tu te same sukienki, identyczne, były po.... 5 euro bez targowania.
"Centra handlowe" są fajne by zobaczyć po ile ludzie kupują tzw. okazje.
I cieszyć się, że przestało się być osłem nabitym w butelkę.
Szukajcie towarów w obok centr....
Pozdrawiam