Na razie dobrze to wygląda - mimo prawie 30% wzrostu w przeciągu miesiąca nikomu się nie śpieszy do realizacji zysków. Dzisiaj ktoś próbował wyciągnąć tanio akcje, i przez cały dzień uzbierał raptem śmieszne 6 tysięcy zł :) A jak ktoś odpuścił i próbował kupić za kilkadziesiąt tysięcy, to już musiał kupić za cenę wyższą niż na piątkowym zamknięciu.
No cóż, ja nawet nie myślę o zrealizowaniu 25% zysku, sprzedaży po 32 zł i czekaniu na korektę, bo wiem, że spółka ma realny potencjał by być sporo wyżej w przeciągu roku, i obawiałbym się, że kurs pójdzie do góry a ja zostanę bez akcji. A może i faktycznie skorekci się do około 30 zł jak tu piszecie...Ja jednak ryzykować nie będę, i widzę, że większość inwestorów też nie ma zamiaru :)