W pełni się z Tobą zgadzam. Jestem w CCC od pandemii, ale przez chęć kombinowania, przez brak cierpliwości właśnie, straciłem sporo akcji. Chciałem zbierać jak rzeżuchę na parapecie - plony co kilka dni... Teraz bardziej traktuję to jak zasadzenie lasu, pod przyszłą budowę domu... ;)
PS.: możesz pochwalić się jakie to są te dwie pozostałe spółki?