Pytanie jest źle zformułowane. Zakładam, że wiesz co ma wpływ na wycenę akcji na rynku? Spółka która zarabia kilkaset milionów złotych rocznie oraz będzie zarabiała kilkaset milonoów rocznie przez nastepne conajmnije kilka lat (pewnie grubo ponad 1 mld począwszy od 2026 roku), z całą pewnością będzie zwiększała swoją kapitalizację. Więc kurs na pewno będzie rósł. Czy osiągnie kurs 220 zł w poniedziałek, za tydzień czy za miesiąc - to zależy od wielu zmiennych, jak co do zasady kurs będzie rósł, bo spółka zarabia coraz więcej.
Więc właściwym byłoby pytanie, kiedy akcje wzrosną do 220 zł. A odpowiedź na to pytanie jest równie prosta jak, na pytanie "Czy kurs wzrośnie do 220 zł". Tylko inna. Bo o ile oczywiste jest, że kurs wzrośnie, to nikt nie wie do ilu i kiedy. Ostatnimi dniami nasza giełda zależna jest od tego co palnie Trump. Mam wrażenie, że gdyby Trump powiedział, że jutro skończy się wojna, to rynki akcji ogarnęła by euforia, choćby wiadomym było, że o końcu wojny nie może być jeszcze mowy.
Można bawić sie we wróżby. Ja kierując się tym, co w ostatnim roku działo się na konferencjach wynikowych spółki i jak na to reagował rynek, mogę założyc się o symboliczne piwo, że kurs osiągnie 220 zł podczas konferencji wynikowej w najbliższy poniedziałek. Może nawet kurs zamknie sie tego dnia powyżej 220 zł. Może nawet trwale pozostanie powyżej tej granicy. Ale może będzie inaczej. Może na trwałe wejdzie powyżej 220 zł dopiero za miesiąc. Ale prędzej, czy później tak właśnie będzie.