Backlog to chyba jednak suma zamówień, niekoniecznie na ten rok. A to są w większości długie kontrakty. Więc pewnie połowa tego jak dobrze pójdzie to ten rok.
A co do wyceny to też według mnie Scanway jest pod korek. Oczywiście każdy przy spółce, która nie ma regularnych zysków sobie może dowolnie ją wyceniać.
Moje wyczucie bierze się z następującego rachunku. Spółka high-tech, która osiąga pozytywną ebitdę i powtarzalne, ale rosnące regularnie zyski powinna mieć kapitalizację powiedzmy 15 x ebitda (dajmy na to takie Vigo, ale też amerykańskie w miarę dojrzałe spółki sektora aerospace). Czyli kapitalizacja 80 milionów Scawnaya implikuje spodziewaną ebitdę jakieś 5,3 miliona złotych. Oczywiście Scanway nie jest dojrzałą spółką, więc takie coś nie występuje w tej chwili. Więc teraz przyjmuję drugie założenie. Moje pieniądze jako inwestora kosztują mnie średnio 20% w skali roku. To znaczy, że inwestując np. 1 mln w portfel akcji spodziewam się po roku wartości portfela na poziomie 1,2 mln. Scanway-a traktuję jako spółkę wysokiego ryzyka, a w takie spółki inwestuję jeśli wierzę, że rok do roku pozwolą zarobić 50% (high-gain, high-risk). To znaczy, że zakładam, że za rok kapitalizacja spółki powinna wynosić 120 milionów, a za dwa lata 180 milionów, za trzy 270 milionów (procent składany). Czyli za rok ebitda, która odpowiadałaby 120 mln kapitalizacji to 120/15 = 8 mln, za trzy lata ebitda to 180/15= 12 mln, za trzy lata 18 mln złotych. Jako, że w spółki technologiczne inwestuję w horyzoncie 3 lata to, gdybym teraz miał dokupywać akcji Scanwaya zrobiłbym to gdybym wierzył, że w najgorszym razie za 3 lata (2028) ebitda roczna tej firmy wyniesie 18 mln złotych. Dla dojrzałych spółek aerospace ebitda/obrót to w najlepszym razie 1/5. Co znaczy, że Scanway powinien w 2028 mieć sprzedaż na poziomie 100 milionów złotych. Jest to oczywiście możliwe, jednak oznacza skalowanie firmy o czynnik 2 rok do roku. Fajna firma, fajny zarząd, szacunek dla nich, ale jak mi ktoś pokaże firmę europejską z sektora kosmicznego, która przez 3 konsekutywne lata skaluje się o czynnik 2, to dam medal z kartofla.
Naturalnie to moje własne rachunki, które pozwalają mi oszacować chęć na zakup akcji różnych firm, nie tylko z sektora technologicznego. Można się z nimi zgadzać lub nie. Mnie do tej pory nie zawiodły.