Co Panowie za historie piszecie. Jestem na gieldzie 5 lat (moze nie 20) i nawet firmy ktore byly oficjalnie bankrutami i mialy byc wkrotce zawieszone po spadkach rzedu 50-60% potrafily odreagowac o 10-15%. Tu firma normalnie funkcjonuje, ma klientow a temat bankructwa to jest odlegla dywagacja.