Myślałem ze dwa miesiące temu, że wyjście z dwóch fixingów to formalność. Ale niestety musimy się tu pomęczyć może nawet i z rok. Chociaż taki system notowań jest ciekawostką dla akcjonariuszy i jak ktoś ma czas wejść przed 11tą i 15tą to można to wszystko polubić. Gorzej z ustawianiem koszyczków na zakupy, bo nie zawsze coś wpadnie. W moim przypadku właściwie prawie nigdy hehe. I trzeba walić pkcem ;) System uczy cierpliwości i tego, jak ważny jest arkusz zleceń.
Prawda jest taka, że browar prawie przestał istnieć. Jutrzejszy raport za ub. rok to pokaże. Jak ktoś lubi sadomasochizm lektura obowiązkowa hehe. Bo może nie wszyscy byli czy są do dzisiaj tego świadomi. Wzmianka w raporcie kwartalnym, że nie było nawet butelek, by rozlewać piwo mi osobiście to zobrazowała sytuację jaka panowała w firmie.
Raport za drugi kwartał pokaże jak radzi sobie nowy właściciel.