Panie Michale
Odpuść Pan trochę , odpocznij , wyluzuj, powtórz speach na jutro a nie lataj po wszystkich wzmiankach bo zwariujesz . Musisz mieć łeb jak sklep. A że budujesz coś ciekawego i odważnie patrzysz w swiat warto by nie wykończyć się psychicznie. Z życzeniami stalowych nerwów i pogody ducha przed nowym giełdowym - często niewdziećznym życiem .