wspólpraca i sprzedaż technologii chinczykom, znanym z kradzieży technologii i dyktatury ( czyli prawo jest po stronie partii ) może skończyć się nie dobrze dla tej spółki , powinni sprzedawać tylko tam gdzie mogą walczyć z plagiatem i podrabianiem technologii.
Po drugie , jeśli dostali dotacje rządu polskiego powinny być jakieś zasady i np. obowiązek produkcji produktów opartych na tej technologii w PL a nie u chinczyka , od którego być może bedziemy kupować za Juany smarrfony .