Mordo, przyznam Artannowi, ze Twoje wpisy to nie wiadomo juz jak traktowac, tym bardziej, ze pare razy Ci odpisywalismy i znikales. Napisze jeszcze raz. Powiem Ci, co mi pomoglo na poczatku. Niby umialem wiele rzeczy calkiem niezle, ale nie umialem tej jednej, absolutnie najwazniejszej, z ktora chyba masz klopot. Nawet jesli nie ogarniasz analizy technicznej, arkusza, raportow, kresek itp. to nic. Tym sie nie przejmuj.
Pierwsze czego musisz, ale to musisz sie nauczyc, to inwestowac na minimalnym poziomie emocji. To trudniejsze niz nauczyc sie analizy ze wszystkimi oscylatorami itp. To trudniejsze niz nauczenie sie, co znaczy ukladanka na arkuszu, trudniejsze niz rozkminienie spoldzielni w szczegolach :p. To trudniejsze, niz wszystko inne razem wziete. Ale najwazniejsze. Serio. Inaczej, bedziesz dobrowolnym dawca organow dla wszystkich chetnych. Wiec... jesli czujesz ekscytacje, chcesz kupic lub sprzedac i poca Ci sie dlonie. NIE ROB TEGO. Jesli masz natrectwo, ze musisz kupic albo sprzedac w tej chwili, bo cos przegapisz, co nie wroci. NIE ROB TEGO. Et cetera. Zaprzecz swoim odruchom. Jesli sie tego nauczysz, to bedziesz mial pierwszy czarny pas w inwestowaniu. Przestaniesz kupowac na gorkach i sprzedawac na dolkach, a przez ten poziom nie umie przejsc wiekszosc inwestorow. Musisz byc jak Bond, mimo, ze wlasnie widzisz na swojej marynarce czerwona kropke snajpera, znajac ryzyko, szarmancko pozegnasz sie z kobieta, zaplacisz rachunek i eleganckim krokiem wyjdziesz i dopiero na zewnatrz zaczniesz spie... Podpowiem Ci ze w nauczeniu sie tego bardzo pomaga granie tylko czescia swoich oszczednosci, nigdy wszystkimi. Wtedy duzo latwiej nauczyc sie punkty numer jeden, poziom emocji jest inny kiedy grasz 10% swoich oszczednosci a inny kiedy wszystkim co masz, tego nie trzeba tlumaczyc. Gielda Ci nie ucieknie, kolejne wspaniale rajdy Ci nie uciekna, zyski 300% Ci nie uciekna, one byly i beda zawsze. A Twoje zadanie to nie spuscic swojego konta maklerskiego w kiblu, bo wtedy to juz bedzie po wszystkim. Rob jak najmniej ruchow i wtedy kiedy wydaje Ci sie, ze nic wielkiego sie nie wydarzy. Sprobuj i zobacz jak Ci pojdzie. I napisz, kiedy cos sie uda. :)