Musimy bazować na jakiś twardych faktach i danych. Bo takie życzeniowe myślenie to ja mogę napisac że zaraz będą ekspertyzy że od 2023 ma wiać z prędkością 50 km/h przez cały rok i wiatraki korzystając merit order wyprą całą energetykę konwencjonalną.... która upadnie.
Elektrownie na węgiel są stare i drogie w utrzymaniu, mają małą sprawność i tego żadna ekspertyza nie zmieni nawet jak je pomalują na zielono to nie wydłużą ich żywotności.
Kontrakty na TGE jednoznacznie wskazują że firmy zabezpieczają się na dostawy prądu na 2023 na ekstremalnie wysokich poziomach i takie coś ofertuje cały rynek.
Publiczne grupy zakupowe organizowane przez Miasta dla dostaw prądu do urzędów, oświetlania w mieście ulic, tramwajów itd. płaczą po mediach że oferty składane przez PGE, Tauron, Enea są tak wysokie że oni musza podnosić ceny biletów i podatków lokalnych bo nie ujadą z takimi podwyzkami. Oznacza to że takie kontrakty są podpisywane i obarczone karami.
Ceny nie spadną bo węgla nie ma i nie będzie w takiej ilości jakiej życzyłby sobie tego rynek.
Poza tym mega trendy są takie że wszystko idzie w zielone i ekologiczne spytaj młode pokolenie jak widzi żywność, energię i przyszłość związaną z dbaniem o środowisko. To są nowi wyborcy ich nie interesuje że jest drogo i tak ich na nic nie będzie stać.