Rozumiem że dla kolegi zdrowa spółka, zarabiająca sporo grosza i poprawiająca wyniki z kwartału na kwartał to ...bagno...
Cóż jest wiele innych perełek więc może tam trzeba szukać szczęścia, a nie męczyć się tutaj
Ja dzisiaj zgodnie z załozeniem dobrałem 2kilo, mam już swoje i na tym niestety muszę poprzestać
Wierzę jednak, że inni drobni akcjonariusze pójdą za słowem Prezesa i pomogą spółce urealnić jej wycenę która na dzisiaj szoruje po dnie