Obniżyłem z 2,00 do 1,40 PLN/akcja, ale nie zapominajmy, że to obniżanie ma swoje koszta: zwiększanie zaangażowania finansowego w jedną inwestycję + zwiększanie ryzyka inwestycji. Pisałem o tym kiedyś i nadmieniłem o tym niżej między wierszami. Inną sytuację inwestycyjną ma człowiek siedzący w akcjach Moonlita od publicznych emisji, a niebotycznie inną teraz nabywający te akcje. Muszę kierować się dywersyfikacją w różnych aspektach. Dlatego nie wykluczam, że pozostanę już z takim pakietem jak obecnie. Poprzedni zarządzający zszargali moją pierwotną opinię o tej spółce. Wykorzystali nasze środki finansowe jak "mięso" do "zabawy" przy ewidentnym braku kompetencji i wręcz braku odpowiedzialności/bezmyślności, niczym dzieciaczki. Mając poczucie w oparciu o prospekty emisyjne, które wydawali, że wkładamy w dobrze rokujące przedsięwzięcie, potraktowali nas w praktyce jako wyłącznie frajerskich dawców kapitału. Skutkiem tego np. ja zamiast zarabiać na sporej finansowo inwestycji w emisję serii D od kilku lat jestem na głębokim minusie. Kosztem dodatkowych środków finansowych i zwiększenia ryzyka, zmniejszyłem go, ale rozsądek podpowiada, że na tym najprawdopodobniej koniec. Zaś stan inwestycji tych, którzy zainwestowali w serię E, to już istny dramat. Zaczynający inwestycje teraz nie mają obciążenia, co ukazałem w odniesieniu do siebie we wcześniejszym wpisie.