Spółka nie spłaciła 18-miesięcznych papierów dłużnych serii B, których termin wykupu przypadał na 31 października – dowiedzieliśmy się od jednego z obligatariuszy.
Wartość niewykupionego w terminie długu to 473 tys. zł. Emisja została uplasowana w ramach prywatnej oferty, w której spółka ubiegała się o 2 mln zł.
Ze spółką nie udało nam się skontaktować telefonicznie, a jej strona internetowa nie działa od kilku miesięcy. W każdym razie brak wykupu papierów serii B potwierdziliśmy w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych.
- Już w połowie października informowaliśmy spółkę, że powinna dopełnić pierwszych formalności związanych ze zbliżającym się wykupem, lecz nie otrzymaliśmy wtedy żadnej odpowiedzi na wysłane pismo – powiedział nam Dariusz Marszałek z biura prasowego KDPW.
Niewykupione papiery serii B, za które Biomax płacił stałe 9,5 proc., zabezpieczone są zastawem na akcjach emitenta (do 150 proc. wartości nominalnej emisji) oraz oświadczeniem o poddaniu się egzekucji w trybie art. 777 kpc. Podczas wyceny na potrzeby emisji obligacji cenę akcji Biomaksu ustalono na 0,45 zł. Od lipca obrót akcjami spółki jest zawieszony, a przed zawieszeniem rynek wyceniał walory na 0,05 zł.
To nie pierwsze problemy Biomaksu z obsługą obligacyjnego zadłużenia. Wcześniej dotyczyły one jednak wyłącznie płatności odsetkowych.
W styczniu przyszłego roku wygasają natomiast warte 2,088 mln zł obligacje serii A, które w połowie 2014 r. spółka uplasowała w ramach publicznej oferty memorandowej. Także i ta emisja nie trafiła na Catalyst.