Oj głuptaski. Wy myślicie, że jakieś malutkie forum z marną spółeczką jest całym światem dla nas wszystkich.
Tak naprawdę to jesteście w takim ZOO i w dodatku odgrodzeni siatką od reszty świata. Od czasu do czasu przechodzący ludzie rzucą wam banana i próbują wytłumaczyć, że prawdziwe życie toczy się gdzie indziej, że ta planeta umiera, że woda w strumyku śmierdzi, że jabłka gniją przez żerujące robaki. Podają wam rękę żebyście mogli się wychylić za ogrodzenie i złapać perspektywę.
Wy jednak wiecie lepiej, że tu jest najlepiej. Wyobrażacie sobie rajską przyszłość i nie dostrzegacie nadchodzącego końca. Każda informacja jest okazją do snucia nowych bzdur dlaczego warto tu zostać. Niektórzy bardziej złośliwi przechodnie podrzucą wam jakieś info dla zabawy, a wy skaczecie jak małpki i wymyślacie kolejne wizje na następne 100 lat. Wołacie do odwiedzających "chodźcie do nas". Ale mało kto jest chętny aby tam zejść. Niektórzy z was w przebłysku świadomości porzucają parszywe jabłka i wspinają się po lepszą przyszłość. Wy jednak ... dla was ratunku już nie ma. Trzeba jednak pilnować aby inni nie zostali zwiedzeni syrenim wyciem.