Jak January jest wyznacznikiem sukcesu giełdowego spółki to macie nieźle wybijana fantazje. Gdzie jest jego potężny JRH. Chyba już z dwa albo trzy lata temu tam w portfelu inwestycyjnym miało być 2 MILIARDY ZŁOTYCH, a teraz spółka nie jest warta nawet 20% tej wartosci hahaha Wyszło mu z columbusem, bo miał timing jak był boom na PV i potężna hossa covidowa zadziałała. Wtedy nazywany był Midasem NewConnect i wszystko co miał w portfelu rosło. Szkoda, że ten pseudonim nie ma teraz żadnego odzwierciedlenia i jego aktywność rynkowa też jest niewielka.
Obecność tej osoby w akcjonariacie nie jest ŻADNYM wyznacznikiem sukcesu. Dodruku setek milionów akcji dla siebie za darmo i braku dowożenia wyników, owszem.