Nie ma co się sprzeczać, każdy po trochę ma rację, każdy ten ponosi ryzko, każdy wg swojej miary i oczekiwań. Jedni widzą okazję drudzy balon, tak było i jest na wielu spółkach, ja liczę że ten balet zamieni się w rakietę, inni że pęknie, to gra, czas zweryfikuje kto miał fart kto nie.