gra na kontraktach i opcjach powinna być zabezpieczeniem przed ryzykiem walutowym a więc jeżeli ilość otwartych pozycji na kontraktach i opcjach jest proporcjonalna do sprzedaży to spółka teoretycznie to co straci na sprzedaży przy eksporcie powinna zarobić na opcjach i na odwrót... natomiast to poszło w wielu firmach nie w tą stronę.. spółki się nie zabezpieczały tylko grały.. prawie jak w kasynie.. dlatego na niektorych spółkach takie straty.. jeżeli barlinek wykaże ze dzieki slabej złotówce wzrósł zysk na sprzedaży to powinno być ok.. jak będzie pokażą raporty..
i chcialem dodatkowo zaznaczyć że na nic nie naganiam i narazie nie posiadam akcji barlinka.. napisałem narazie bo obserwuje go od ceny 2zł.. a miałem go kiedyś po 20 i pozbyłem się po 22.. dlatego mam sentyment i podoba mi się ta spółka..
pozdrawiam tych trzeźwo myślących