jeżeli chodzi o stan gospodarki to najbardziej martwi mnie rosnące zadłużenie polaków mam też nadzieję że nie powtórzy się wariant japoński.Poza tym wszystko chyba kiedyś wróci do normy.Tylko dlaczego od dłuższego czasu nie ma ruchu w górę??? Najgorsze w tym wszystkim to jest to że jak już indexy porosną to tak naprawdę ciężko zidentyfikować początek bessy, zeby się wyzbyć aby potem odkupić po niższych kursach.