Musi być jakiś powód tej sytuacji, że goście ściskają w garści większość akcji z rynku. Free float jest abstrakcyjnie niski. Po co trzymać masę akcji, które za chwilę nic nie będą warte??? Podejrzewam, że od scenariusza bankruta dynamicznie przejdziemy do scenariusza nieoczekiwanego rozwoju w trakcie, którego ulica zostanie ładnie ubrana. Kiedyś jazda na 3,50 zł zajęła raptem tydzień. Nie takie cuda już widziałem.