Wygląda na to, że miałem rację co do sypacza. Jeszcze raz sprawdziłem wolumeny i z 20-30% poprawką na ewentualne zakupy przez nowych, ewidentnie jeden kupujący pozbył się większości papiera zbieranego od poziomu 2,60. Może przyjął sobie taką strategię, swój zysk osiągnął i podziękował.
Ale ja nie sprzedałem :))
Wszystko wskazuje na to, że reszta długoterminowych trzyma i nie puszcza. A to bardzo dobrze. W zasadzie po wyjściu sypacza nie ma przeszkód do wybicia, które technicznie powinno już nastąpić w najbliższym czasie, że o wynikach nie wspomnę.