Nie chce mi zrealizować za 1 grosz. Wcześniej też kolejka długo była. Po co kupować teraz, zaczekam i poczytam sobie te płacze. Aczkolwiek trochę rozumiem ból tych, co przepłacili, ciężko było przewidzieć np. przy debiucie, że spółka podniesie się dopiero będąc na skraju istnienia.
Czekam, aż wartość księgowa będzie 0,5 grosza na akcję, jak dalej tak chętnie będą ludzie oddawać to dokupię ile wlezie. To jeszcze kilka lat może potrwać :D
Dla mnie ważne, że spółka wreszcie coś robi (tj wreszcie zarabia) i robi to konsekwentnie.