jeżeli bawią się spółkami publicznymi w podobnym stylu jak "waciarze", to powinni siedzieć i odpowiadać za swoje działania tak samo.
co za różnica czy to ambergold, skok, karuzlea vatowska, reprywatyzowane kamienice czy spółka giełdowa?
jest wymierna strata majątkowa -są pokrzywdzeni-są beneficjenci wyprowadzania kasy ze spółki-jest sprawca----->to kraty , end of story.
czy giełda ma być ostatnim bastionem wajharzy? bo są to bardziej skomplikowane i wysublimowane mechanizmy przejmowania majątku i "transferu" środków finansowych?!
od wielu, wielu lat nikt nie ponosi żadnych konsekwencji, emisje z obietnicami pod odebranie kapitału, a później proza życia spadki/upadki/bankructwa/długi niezrealizowane strategie itrd.tid.itd. wszyscy pozostają bez środków, poza tymi, co kierują zabawą na danej spółeczce, a na koniec Wam mówią , sorry nie udało się, bo to taki biznes.