Za sprzedaż ich knf dopadła. Majątku nie wyprowadzili - pawluk sprzedał co było możliwe i zostawił wydmuszkę. Ja bym się zastanowił jak to możliwe że pawluk przez te lata z babińcem pracowal, wyprowadził z nim przez te dwa lata prawie 8 milionów złotych żywej gotówki, i nikt nic nie robi? Giełda to kasyno, ale tutaj zniknęło 8 milionów, z czego Karaś dostał 3 miliony (za Mazura milion, i za Pawluka 2), a pozostałe 5 poszło gdzie? Pawluk zgarnął czy się podzielił z babińcem?