Logika jest taka - nie ma sprzedaży, nie ma produktów na półkach to nie ma wyników i nie będzie, bo produkty za darmo i za szybko na półkach się nie znajdą. Nie wiem o co chodzi z niby "wałkiem" z Gracją... i przy zakupie i przy sprzedaży Gracji spółka nie wygenerowała strat.... Swoją drogą w mojej ocenie to były bardzo ciekawe transakcje. I na sprzedaży i na zakupie Gracji spółka osiągnęła zyski bilansowo-wynikowe.... będzie jak z Rubikonem... najpierw były niby roszczenia i złe umowy... a później musieli przeprosić... sąd roztrzygnie pewnie kto ma racje... według mnie ta wojna Tuorów z Nowakowską do niczego dobrego spółki nie doprowadzi. Prezes powinien budować wartość firmy - budować udziały rynkowe i wyniki!!!!!! Już jednego specjalistę od mody i urody- pana Urbańskiego już ta spółka miała. Myślał ze kopiowanie rozwiązań z Gino Rossi to jest droga do sukcesu... czy kopiowanie rozwiązań z Bytomia to dobra droga? Czas pokaże... jestem sceptyczna, bo to dwa inne światy, ale może... po efektach- WYNIKACH - poznamy. One są ważne zawsze!