Wczoraj z dziadek zauważył, że na koniec im ktoś 10 tys. akcji po całym dniu męczenia kursu zabrał, to dziś zbijali licząc na wywołanie wyprzedażowej paniki i na koniec im nagle ktoś kolejne 20 tys. akcji wziął po 2,64 PLN, bo trudno mi sobie wyobrazić, kto chciałby po przetrzymaniu 1,80 PLN później nibywezwania za 2,12 i 2,75 PLN teraz im oddać 20 tys. akcji, żeby za 2,64 odrobili co sprzedali za 2,68 PLN... Boziu jak to jest zaawansowane... jak termos... Każdy widzi i niech sobie rozważa, czy to normalne zachowanie kursu, czy już czysty żart z obserwatorów i o dziwo znów przed samym weekendem, licząc, że w poniedziałek na otwarciu znajdą się wystraszone jelenie... No jak szukać jeleni pośród ludzi, który olali to śmieszne wezwanie, to nie wiem, no ale słupki wierzą dalej w swoje koncepcje widocznie i usiłują na tym ostatnim odwołaniu bez podawania przyczyn ujechać dzień po tym, jak forum zaczęło się z tego nabijać jako bez znaczenia gest Tomusia... Pozdrawiam każdego, komu wisi wszystko poza ostatecznym wezwaniem wymuszonym przez Allianz :)