Żaden wstyd.
To jest człowiek agendy, a im można napluć w twarz i dalej będą uśmiechnięci. Byleby tylko nażreć się naszą kasą. A Azoty nadają się do tego celu idealnie. Rozkradziona spółka przez Pinokia w binoklach... Sam dałem się wkręcić w tę POPiSową papkę. Zresztą siedzisz tutaj o wiele dłużej ode mnie więc wiesz co mam na myśli...