Andrzej Sadowski odkrył ostatnio, że nie ma i nie było żadnego polskiego modelu gospodarczengo. Był tylko kolonializm w którym zachodnie korporacje przejęły kraj za ułamek wartości. A my się zastanawiamy, że mamy taki nieporadny rząd (jaki by nie był), który nie potrafi ułatwić życia przeciętnemu Kowalskiemu na JDG tylko ciagle jakieś nowe problemy.
Dodał też, że idziemy w kierunku scenariusza greckiego co po deficycie widać.