Ja garbrnie brałem po 2 na fixach jak jeszcze była.Potem zaczal sie ruch kupowal prezes potem jego żona i nie wytrzymałem .Poszlo cos po ok 8.Mi już wystarczylo .A potem tojuz kosmos i tylko patrzylem z niedowierzaniem.Strach kupna zrobil swoje.Teraz tylko wspomnienie.Giełda ma to do siebie że zawsze sie zdarzaja okazje.Teraz astro mam sredni po 0,7i..czekam:)