Re: dede
Ołeksij Daniłow jest Ukraińcem, który jest sekretarzem Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy inaczej mówiąc jest politykiem i mówi to na co jest zapotrzebowanie polityczne. Dodatkowo już wiele razy w przeszłości jego tzw. przewidywania i zapewnienie się nie sprawdzały, a czasem było wręcz odwrotnie, więc wiarygodność do tycząca jego przewidywania przyszłości a w szczególności w rosji jest w zasadzie znikoma lub żadna. Jedyny bunt który był to 24 czerwca 2023 i efektem tego jest to, że jego twórca Prigożyn i jego najbliżsi kumple gryzą ziemie, a Surowikina nikt nie widział na wolności od tamtej pory. Wszyscy inni, którzy mogli to popierać siedzą cicho i modlą się aby nie wylecieć przez np. zamknięte okno lub nie dostać zaproszenia na kremlowską herbatkę z polonem.
Kto miałby niby ten bunt przeprowadzić i z jakiego konkretnie nowego powodu, który by nie istniał w ostatnich kilkunastu latach?
Rzekomy bunt to myślenie życzeniowe Daniłowa i wielu innych polityków. Ja bym się cieszył gdyby to bandyckie państwo o strukturze mafijnej się rozpadło, ale patrząc realistycznie to w najbliższych 3 latach nie ma na to szansy.
Re: Słoweniec
Kernel wzrasta, ponieważ tam w sposób bezczelny i chamski ukraiński oligarcha chce zabrać swoje zabawki z warszawskiej piaskownicy i sam się bawić na Ukrainie, przy okazji zabierając za bezcen zabawki innych.
Tak poważniej pisząc to właściciel Kernela w bezczelny sposób chce wykorzystać wojnę do wywłaszczenia akcjonariuszy i zgarnąć całe zyski dla siebie i swoich kolesi z zarządu. Całkiem niedawno biadolił jak to mu się źle dzieje i potrzebuje pieniędzy, chciał składać wniosek o duży kredyt no bo wojna itp. a już niedługo później okazało się, że jednak pieniędzy to ma wystarczająco dużo, żeby składać wniosek o zdjęcie spółki z GPW i proponować ludziom 18zł za akcje gdy realna ich wartość jest znacznie wyższa. Gdy akcjonariusze to policzyli i powiedzieli, że nie sprzedadzą akcji to ten sam Verewsky, który skamlał jak to się źle dzieje w spółce nagle zrobił emisje 216,000,000 akcji po ok 1zł (gdy wartość spółki uwzględniając zyski i posiadane nieruchomości szacuje się na ok 100zł/akcje) tak, żeby osiągnąć 95% i zdjąć spółkę z GPW, a akcjonariuszy kolokwialnie mówiąc wydymać. Takie oligarchiczne bandyctwo w biały dzień za cichym przyzwoleniem KNF.
Wiedząc to i widząc wahania po 20% od poziomu 6zł jak bym się tym jakoś nie ekscytował, a tym bardziej nie podawałbym Kernala za punkt odniesienia do innych spółek.
Ovo je sve, bre :)