Gdyby tak w pl. mieli jaja i jak Litwini otworzyli Tajwanczykom przedstawicielswo , oni by w pl. chetniej zainwestowali niz na Litwie w cos polprzewodnikowego, politycznie to jednak wykluczone , zeby polacy postawili sie Chinom. Jednak droga moze rzeczywiscie prowadzic przez Litwe i cichcem do PL. Jak by nie bylo Vigo ma przedstawicielstwo i dyrektora na Azje w stolicy czipow , na Tajwanie wlasnie. Ja oczekuje grubej umowy z Azja ( moga byc Japonczycy) badz z Europy np. Finowie mocni w fotonice. Na razie pojawily sie obroty a to na tym papierze to juz cos znaczy