Wszystkich akcji jest 147,8 mln, a dopuszczonych do obrotu na GPW jest 7,86 mln, czyli ~ 5,31%, a w związku z tym, że jak wspomniał prezes Serinusa akcje na WSE i w Londynie to są "te same akcje" jest możliwe wezwanie po średniej cenie z ostatnich trzech miesięcy. Jeśli płynność akcji na rynku jest zbyt niska (znawcy z notowań w City mogą tutaj podpowiedzieć), wezwanie może być po cenie godziwej ustalonej przez biegłego, stawiam tezę, że nie będzie ona odbiegać znacząco od ceny rzekomego przejęcia. Oczywiście to są moje rozkminki i nie należy nimi się sugerować przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych.