Ty Kemocie byś oblał egzamin z logiki.
Nie odróżniasz postawy obojętności na Twoje wezwania,wynikające najczęściej z obiektywnych przesłanek, od postawy przeciwnika demonstracji.
Żaden świadomy akcjonariusz nie będzie przeciwnikiem demonstracji.
Twoje wpisy jak widzisz nie odnoszą żadnego pożądanego skutku i musisz się z tym pogodzić. Nie zawrócisz kijem Wisły. Doradzałbym ograniczenie wezwań do demonstracji do jednego na miesiąc. W przeciwnym wypadku, jak sam to pewnie widzisz, Twój autorytet bojownika, dewalułje się i narażasz się na śmiszność.
Pozdrawiam.