... i na pewno nie używasz samochodu napędzanego rosyjską ropą... wszyscy tacy święci... sami hipokryci.
Robią porządki z Ruskimi, trudno dostaliśmy rykoszetem. Pewnie przejmą w jakiś sposób ich udziały, spółki nie zniszczą, bo niby po co mieliby to robić. Mam tysiaka w plecy i jakoś nie tragizuję. Większe ryzyko, większe zyski lub straty. Szkoda mi tylko tych, którzy na tyle zaufali w spółkę, że mieli w portfelu tego za dużo %.