Nie będziesz mnie pouczał co mam zrobić.Najgorzej jest mieć klapki na oczach i nie mieć swojego zdania tylko iść bezmyślnie jak posłuszne stado baranów.Wiele razy było tu pisane że mija rok za rokiem a godziwej kasy nie ma.Ja jestem bardzo sceptyczny odnośnie szybkich naszych sukcesów bo wiem z jaką potęgą walczymy.Dlatego taki mój wpis.
Nie mam zamiaru pouczać naszego kierownictwa bo nie mam kompetencji.Rozumiem też, że w obliczu stagnacji i marazmu potrzebą chwili jest podtrzymanie na duchu.Miarą tego jest to forum gdzie tylko nieliczni i ci sami się wypowiadają.Zdecydowana większość wybrała wygodną bezczynność.
Lepiej będzie jak zamiast krytyki napiszesz coś merytorycznego.
Pozdrawiam.