Ja właśnie po krótkiej przerwie wracam do zakupów. Jestem podobnego zdania tylko tak się ciągle zastanawiam skąd co chwile pojawiają się zlecenia S po ok. 2000 akcji regularnie bijące w kurs. Pomysłów mi juz zaczyna brakować. Efekt PBG, abstrahując od jego siły (moim zdaniem przesadzony), juz powinien być w cenie bo to żadna nowość, program motywacyjny skończony, fundusz żaden nie raportuje wyjścia lub obniżenia udziału w kapitale. Spółka przy tym niedowartościowana bardzo co widać gołym okiem. Fakt, że zarząd mało "komunikatywny", ale biznes prowadzi jednak póki co z efektami pozytywnymi, przynajmniej w sferze finansowej. Jakieś pomysły?