Widzę, że nie wszyscy podnieśli się po nokaucie jakim był raport. Jeden pociesza drugiego. Prawda jest taka, że ludzie się zawiedli bo nie zobaczyli zysku i nic ich nie obchodzą jakieś ukryte zyski w raporcie. Wszyscy będą teraz uważać z kupnem i moim zdaniem dopóki spółka nie pokaże zysków np. w raporcie za I kw. nie będzie wielkich zakupów. Nie na darmo ktoś sprzedawał z ukrytego po 6,00 i to przed niby wspaniałym raportem i to już był sygnał ostrzegawczy. Poza tym choć doceniam wiedzę dovado i to, że się nią dzieli myślę, że 95% kolegów z forum i tak nie rozumie jego wyjaśnień i przemyśleń na temat raportu.