Przeczytałem w całości oświadczenie. Sądy i prokuratury dostrzegły mnóstwo uchybień i naruszeń prawa, których dopuściła się w tamtym czasie KNF. Moim zdaniem spółka wygraną w procesie o odszkodowanie ma jak w kieszeni. Teraz jak prokuratura oczyściła spółkę z zarzutów, to zaczyna się walka o gigantyczne pieniądze.