Fundusze inwestują w rozwojowe spółki, a ulg jest tego totalnym zaprzeczeniem. Tutaj zawsze będzie poprawnie i bez emocji, bez większych ambicji i bez zbędnego ryzyka oraz istotniejszych projektów czy inwestycji, bo prezes stosuje od lat taktykę stricte zachowawczą i ultra defensywną. Mocne ukierunkowanie na porting, niskie koszta produkcji i generalnie brak kosztów na marketing (to z definicji przekreśla ulg jako wydawcę) jest tego jawnym przykładem. Czy to dobrze czy źle to już każdy musi sobie sam odpowiedzieć. Jak ktoś szuka inwestycji pod dywidendę to będzie ok, bo zysk i dywidenda raczej zawsze będzie i na podobnym poziomie i zawsze będzie też okazja by dokupić tanio, bo ta spółka zawsze już będzie tania i raczej na marginesie zainteresowania inwestorów.